2. Statyczne bramki kombinacyjne CMOS

2.11. Pobór mocy

Na koniec zajmiemy się oszacowaniem poboru mocy. Jest to bardzo ważny problem, w dzisiejszym stanie technologii CMOS nie można już dalej zwiększać szybkości układów CMOS, bo na przeszkodzie stoi wzrost poboru mocy. Dlatego temu problemowi poświęcona jest osobny punkt w części IV. Na razie tylko podstawowe informacje i szacunkowe wzory.

Prąd, jaki pobiera ze źródła zasilania statyczny inwerter CMOS, ma dwie składowe: statyczną i dynamiczną. Składowa statyczna to prąd, jaki płynie w stanie ustalonym, gdy stany logiczne nie zmieniają się. Prąd ten ma małą wartość, bowiem zarówno w stanie „0” na wejściu, jak i w stanie „1” jeden z połączonych szeregowo tranzystorów - nMOS lub pMOS - jest wyłączony, nie przewodzi. Statyczny prąd ma kilka składników, z których najistotniejszy jest zwykle prąd podprogowy tego z tranzystorów MOS, który jest w danej chwili wyłączony (o prądzie podprogowym była mowa w części I, punkt 3.1.5). Jeżeli sumę wszystkich prądów składających się na prąd statyczny nazwiemy prądem statycznego upływu I_{stat}, to moc statyczna P_{stat} pobierana przez inwerter wynosi
 

P_{stat}=I_{stat}V_{DD} (2.9)

 

Moc statyczna była do niedawna uważana za całkowicie pomijalną. W najnowocześniejszych technologiach tak już nie jest, a dlaczego - o tym będzie mowa w części IV.

Składowa dynamiczna poboru prądu pojawia się, gdy zmieniają się stany logiczne. Jest to prąd, który płynie tylko w czasie zmiany stanu logicznego. Ma on dwa składniki. Pierwszy z nich związany jest z ładowaniem i rozładowywaniem pojemności obciążającej. Drugi płynie w czasie przełączania z tego powodu, że istnieje taki zakres napięć wejściowych, dla których oba tranzystory inwertera równocześnie przewodzą, a zatem podczas zmiany napięcia na wejściu przez krótki czas prąd może płynąć bezpośrednio ze źródła zasilania do masy. 

Przy każdej zmianie stanu powodującej naładowanie pojemności obciążającej Cl do napięcia V_{DD} ze źródła zasilania wypływa energia o wartości E_C=C_lV_{DD}^2. W każdym cyklu zmiany stanów na wyjściu „0”->„1”->„0” następuje jedno naładowanie i jedno rozładowanie. Można pokazać, że energia E_C ulega rozproszeniu w połowie w tranzystorze pMOS (podczas ładowania) i w połowie w tranzystorze nMOS (podczas rozładowania). Jeżeli w ciągu sekundy cykli ładowanie-rozładowanie jest f, to moc  P_C pobierana ze źródła zasilania wynosi
 

P_C=C_lV_{DD}^2f (2.10)

 

Do niedawna był to w układach CMOS główny składnik pobieranej mocy. Moc P_C jest proporcjonalna do częstotliwości, z jaką przełączają bramki (czyli - z grubsza - do częstotliwości zegara, jakim taktowany jest układ), do pojemności obciążającej bramki oraz do kwadratu napięcia zasilającego.

Ostatnim omawianym prądem jest prąd, który płynie bezpośrednio przez tranzystory w okresie, gdy w czasie przełączania oba jednocześnie przewodzą. Gdyby czasy narastania i opadania sygnału na wejściu były równe zeru, pobór mocy związany z tym prądem także byłby równy zeru, bo odcinek czasu, w którym tranzystory równocześnie przewodzą, byłby nieskończenie krótki. Przy różnych od zera czasach t_r i t_f  pobór mocy P_j  można w przybliżeniu oszacować tak:
 

P_j=I_{max}V_{DD}\frac{t_r+t_f\ }{2}f (2.11)

 

gdzie I_{max}  jest szczytową wartością prądu płynącego w czasie przełączania przez równocześnie przewodzące tranzystory. Z punktu widzenia poboru mocy korzystne jest więc, by sygnały wejściowe miały jak najkrótsze czasy narastania i opadania.

Łączny pobór mocy jest sumą mocy określonych wzorami 2-9, 2-10 i 2-11, przy czym zazwyczaj dominuje moc związana z ładowaniem-rozładowywaniem pojemności P_C.