3. Bramki dynamiczne i przerzutniki

3.8. Przerzutnik Schmitta (inwerter z histerezą)

Szczególnym rodzajem przerzutnika jest układ zwany przerzutnikiem Schmitta. Jest to inwerter z histerezą - charakterystyka przejściowa jest inna przy przełączaniu „0”->„1” niż przy przełączaniu „1”->„0”. Taki układ bywa stosowany tam, gdzie trzeba przekształcić sygnał o niezbyt regularnym kształcie w ciąg prawidłowych zer i jedynek. Symbol, charakterystyki i typowe zastosowanie przerzutnika Schmitta ilustruje rysunek 3-11.

 

Rysunek 3 11. Przerzutnik Schmitta: symbol, typowe charakterystyki oraz zastosowanie do kształtowania sygnału

 

Schemat przerzutnika Schmitta zrealizowanego jako bramka CMOS pokazuje rysunek 3-12.

Rysunek 3 12. Schemat przerzutnika Schmitta

 

Zanalizujemy najpierw proces przełączania od stanu „0” do stanu „1” na wejściu. Pozwoli nam to także określić napięcie przełączania V_{p+}. Przyjmiemy dla uproszczenia, że napięcie  V_{p+} jest to graniczne napięcie, po przekroczeniu którego zaczyna się proces przełączania. Zatem gdy na wejściu panuje napięcie  V_{p+}, to na wyjściu jest jeszcze stan „1”, czyli napięcie V_{DD}. W analizie pomocny będzie uproszczony schemat przerzutnika (rysunek 3-12), w którym szeregowe połączenie przewodzących tranzystorów pMOS (T4 i T5) zastąpiono pewną nieistotną z punktu widzenia naszych rozważań rezystancją.

 

Rysunek 3 13. Uproszczony schemat zastępczy przerzutnika Schmitta dla przełączania "0"->"1" na wejściu

 

Przełączenie, czyli spadek napięcia na wyjściu do wartości 0, zaczyna się w momencie, gdy zaczyna przewodzić tranzystor T2, czyli gdy napięcie między jego źródłem, a drenem przekroczy jego napięcie progowe V_{Tn}. Zatem proces przełączania zaczyna się, gdy spełniony jest warunek

 

V_{p+}-V_x=V_{Tn} (3.3)

 

W momencie początku przełączania tranzystor T1 jest już na pewno włączony, bowiem potencjał bramki obu tranzystorów, T1 i T2, jest taki sam, a potencjał źródła tranzystora T1 jest na pewno niższy, niż potencjał źródła tranzystora T2, a więc spełniony jest warunek V_{GS1}>V_{Tn}. Napięcie V_x  jest w momencie początku przełączania określone przez dzielnik napięcia, jaki tworzą dwa przewodzące tranzystory: T1 i T3 (T3 jest włączony, bo w chwili rozpoczęcia procesu przełączania na jego bramce jest jeszcze stan „1”, czyli napięcie V_{DD}). Przyrównując prądy drenu tranzystorów T1 i T3 (prąd drenu tranzystora T2 na początku procesu przełączania jest do pominięcia) otrzymujemy

 

K_{n1}\left(V_{p+}-V_{Tn}\right)^2=K_{n3}\left[\left(V_{DD}-V_x\right)-V_{Tn}\right]^2 (3.4)

 

Łącząc to równanie z warunkiem 3-3 po przekształceniach otrzymujemy wyrażenie pozwalające oszacować napięcie V_{p+}:

 

V_{p+}=\frac{V_{DD}+V_{Tn}\sqrt{\frac{K_{n1}}{K_{n3}}}}{1+\sqrt{\frac{K_{n1}}{K_{n3}}}} (3.5)

 

gdzie K_{n1} i K_{n3} są to współczynniki przewodności tranzystorów T1 i T3 (definicja współczynnika przewodności: wzór 2-2). Zależność 3-5 daje dość mało dokładne oszacowanie między innymi dlatego, że napięcia progowe tranzystorów T1, T2  i T3 nie są identyczne. Źródła tranzystorów T2 i T3 nie są połączone z podłożem układu (o potencjale równym 0), lecz z węzłem, w którym panuje wyższe napięcie V_x. To oznacza niezerowe napięcie polaryzacji podłoża V_{BS}  tych tranzystorów, co powoduje wzrost napięcia progowego zgodnie z zależnością 3-6 z części I. Zatem po wstępnym określeniu wymiarów tranzystorów należy wartość V_{p+}  uściślić przy pomocy symulacji i ewentualnie wprowadzić korektę wymiarów. Zauważmy, że tylko wymiary tranzystorów T1 i T3 mają wpływ na napięcie V_{p+}. Wymiary tranzystora T2 można przyjąć takie same, jak T1.

Rozumowanie analogiczne do przytoczonego wyżej pozwala określić napięcie przełączania V_{p-}. Wynosi ono
 

V_{p-}=\frac{\left(V_{DD}-\left|V_{Tp}\right|\right)\sqrt{\frac{K_{p4}}{K_{p6}}}}{1+\sqrt{\frac{K_{p4}}{K_{p6}}}} (3.6)