3. Wybrane układy analogowe

3.2. Źródła prądowe

Źródłem prądowym nazywamy układ wymuszający przepływ prądu o zadanym natężeniu w pewnej gałęzi układu.

Elementarnym źródłem prądowym jest po prostu pojedynczy tranzystor MOS lub bipolarny. Oba rodzaje tranzystorów mają taki zakres charakterystyk prądowo-napięciowych (patrz część I, rysunki 3-16 i 3-18), w których prąd w obwodzie wyjściowym (drenu Ilub kolektora IC) bardzo słabo zależy od napięcia na wyjściu elementu (tj. napięcia dren-źródło V_{DS} lub kolektor-emiter V_{CE}). Trzeba więc spolaryzować tranzystor MOS lub bipolarny w taki sposób, by pracował w tym właśnie zakresie charakterystyk. Napięcie w obwodzie wejściowym (V_{GS} lub V_{BE}) określa prąd, jaki płynie w obwodzie wyjściowym (patrz wzory w części I: 3-5 dla tranzystora MOS, 3-12 dla tranzystora bipolarnego). Nie jest jednak obojętne, w jaki sposób polaryzowany jest obwód wejściowy. Gdyby napięcie V_{GS} lub V_{BE} miało stałą, niezależną od temperatury wartość, to w przypadku tranzystora MOS prąd malałby z temperaturą, a w przypadku tranzystora bipolarnego wzrastałby, i to bardzo szybko. To nie jest dopuszczalne w większości zastosowań. Prąd mało zmieniający się z temperaturą można uzyskać, jeśli napięcie polaryzujące V_{GS} lub V_{BE} otrzymuje się jako spadek napięcia na tranzystorze MOS lub bipolarnym w połączeniu diodowym – rysunek 3-1.

Rysunek 3‑1. Podstawowe układy źródeł prądowych: (a) MOS, (b) bipolarnego

Zasada działania obu źródeł jest taka sama i opiera się na spostrzeżeniu, że jeśli napięcie V_{GS} lub V_{BE} dla pary identycznych tranzystorów jest takie samo, to takie same muszą być wartości prądów drenów lub kolektorów (oczywiście pod warunkiem, że tranzystory pracują w zakresach napięć, w których słuszne są wspomniane wyżej wzory w części I: 3-5 dla tranzystora MOS, 3-12 dla tranzystora bipolarnego). Układ z tranzystorami MOS spełnia ten warunek, jeśli napięcie V_{DS} obu tranzystorów jest większe od napięcia nasycenia V_{DSsat}. Układ z tranzystorami bipolarnymi działa nawet gdy napięcie V_{CE} jest bardzo bliskie zeru.

A zatem w obu układach mamy: I_1=I_0. Chcąc określić wartość I_1 musimy określić I_0. Prąd ten wynika z odpowiedniego równania

I_0=\frac{V_{DD}-V_{GS}}{R} 3.1

dla źródła z tranzystorem MOS, i

I_0=\frac{V_{CC}-V_{BE}}{R} 3.2

dla źródła z tranzystorem bipolarnym.

Wartości V_{GS} lub V_{BE} można wyznaczyć ze wzorów opisujących charakterystyki tranzystorów:

V_{GS}=V_T+\sqrt{2I_D\frac{1}{\mu C_{ox}}\frac{L}{W}} 3.3

dla źródła z tranzystorem MOS, i

V_{BE}=\frac{kT}{q}\ln{\left(\frac{I_C}{J_{ES0}A_E}\right)} 3.4

dla źródła z tranzystorem bipolarnym.

Po podstawieniu zależności 3-3 do 3-1 otrzymamy równanie kwadratowe ze względu na I0, a po podstawieniu zależności 3-4 do 3-2 otrzymamy równanie uwikłane. Jednak ścisłe rozwiązania nie są nam tutaj potrzebne. Istotne jest, że w przypadkach obu rodzajów źródeł spełniony jest zwykle warunek: V_{GS}\ll\ V_{DD} lub V_{BE}\ll\ V_{CC}. Wynika to z faktu, że w zależności 3-4 zwykle drugi składnik jest mały wobec V_T, a V_T jest poniżej 1V, zaś z zależności 3-4 można obliczyć, że w temperaturze otoczenia i przy typowych wartościach I_C i J_{ES0} V_{BE}. Typowa wartość V_{BE} dla krzemowych tranzystorów bipolarnych wynosi ok. 0,7V i słabo (logarytmicznie) zależy od I_C. Widzimy więc, że prąd I0 w obu przypadkach dla dostatecznie dużych napięć zasilania V_{DD} lub V_{CC} uzależniony jest głównie od ilorazu {V_{DD}}/{R} lub {V_{CC}}/{R}. Gdyby rezystancja R miała wartość niezależną od temperatury, mielibyśmy prąd także praktycznie niezależny od temperatury. Rezystancje w układach scalonych rosną ze wzrostem temperatury, ale zauważmy, że zarówno V_T, jak i V_{BE} maleją ze wzrostem temperatury, czyli we wzorach 3-1 i 3-2 mamy do czynienia z ułamkami, w których zarówno liczniki, jak i mianowniki mają wartości rosnące z temperaturą (zakładamy tu oczywiście, że napięcia zasilania od temperatury nie zależą). Występuje więc w mniejszym lub większym stopniu kompensacja zmian temperaturowych. Stabilność temperaturowa prądów wymuszanych przez źródła prądowe wg rysunku 3-1 jest całkowicie wystarczająca w większości zastosowań.

W przytoczonych wyżej rozumowaniach obliczaliśmy prąd I0 i zakładaliśmy, że prąd Ijest mu dokładnie równy. Układy źródeł prądowych, w których prąd w jednej z gałęzi układu powtarza prąd w innej gałęzi, nazywamy zwierciadłami prądowymi. Ale nie każde źródło prądowe jest zarazem zwierciadłem prądowym. 

W praktyce prądy I_0 i I_1 w układach obecnie omawianych nie są dokładnie równe. Jest kilka przyczyn różnic:

  • napięcia V_{DS} lub V_{CE\ } obu tranzystorów źródła nie są równe, a prąd, choć słabo, to jednak zależy od tych napięć,
  • tranzystory nie są dokładnie takie same (rozrzut produkcyjny),
  • tranzystory nie znajdują się w identycznej temperaturze.

W przypadku tranzystora bipolarnego jest jeszcze jedna przyczyna różnicy - prądy baz tranzystorów.

W większości przypadków identyczność prądów I_0 i I_1 nie ma większego znaczenia. Ważne jest tylko to, że prąd I_1 ma określoną, zadaną wartość i mało zależy od temperatury. Są jednak zastosowania, w których prąd I_1 powinien powtarzać prąd I_0, czyli układ pełni rolę zwierciadła prądowego. Jeżeli identyczność prądów I_0 i I_1 jest istotna, to można do niej dążyć przez:

(1) Zastosowanie tranzystorów MOS dużych i z długim kanałem – znacznie dłuższym od minimalnej długości dopuszczalnej w danej technologii. Im dłuższy kanał tranzystora, tym słabszy wpływ napięcia V_{DS} na prąd drenu. Duże wymiary i długi kanał minimalizują także rozrzuty produkcyjne.

(2) Zastosowanie topografii minimalizującej wpływ rozrzutów lokalnych. Reguły są następujące:

  • Oba tranzystory powinny mieć dokładnie te same wymiary kanałów oraz obszarów źródła i drenu.
  • Oba tranzystory powinny mieć tę samą orientację.
  • W obu tranzystorach kierunek przepływu prądu powinien być ten sam.
  • Tranzystory powinny być umieszczone w możliwie najmniejszej odległości jeden od drugiego.

(3) Umieszczenie tranzystorów w sposób symetryczny względem źródeł ciepła w układzie, aby miały możliwie jednakową temperaturę.

Przykład topografii dwóch tranzystorów MOS spełniającej podane wyżej kryteria pokazuje rysunek 3-2. Kanał każdego tranzystora został podzielony na 4 równolegle połączone kanały. Kanały tranzystorów 1 i 2 są wzajemnie przeplecione. W każdym z tranzystorów jest taka sama liczba kanałów, w których prąd płynie z lewej do prawej, i kanałów, w których prąd płynie z prawej do lewej.

Rysunek 3‑2. Para tranzystorów nMOS - przykład topografii minimalizującej rozrzuty lokalne

W przypadku tranzystorów bipolarnych wystarcza zachowanie identycznych kształtów i wymiarów tranzystorów. Pojawia się natomiast problem prądów baz. Prąd  nie jest równy prądowi kolektora tranzystora, lecz sumie prądu kolektora i dwóch prądów baz. Wprowadza to dodatkową różnicę między prądami I_0 i I_1. Prąd bazy tranzystora bipolarnego jest hFE razy mniejszy od prądu kolektora. Dla tranzystorów o dużych wartościach hFE(100 ... 200 i więcej) prądy baz można pominąć, ale w układach scalonych można spotkać także tranzystory o wartościach hFE rzędu 10, a nawet mniejszych. Stosuje się wtedy podstawowe źródło prądowe w wersji wzbogaconej o dodatkowy tranzystor, którego rolą jest dostarczenie prądów baz bezpośrednio ze źródła zasilania – rysunek 3-3.

Dodatkowy tranzystor redukuje prąd odgałęziający się od prądu I_0 hFE + 1 - krotnie.

Rysunek 3‑3. Bipolarne źródło prądowe ze zredukowanym wpływem prądów baz

W układach CMOS na ogół rezystor R nie jest wykonywany jako zwykły rezystor polikrzemowy. Typowe wartości prądów drenu w analogowych układach CMOS są na poziomie od kilkudziesięciu do kilkuset µA. Przy napięciach zasilania wynoszących kilka V rezystor R musiałby mieć rezystancję rzędu kilkudziesięciu do kilkuset k\Omega. Wykonanie takiego rezystora nie ma ekonomicznego sensu ze względu na powierzchnię, jaką musiałby on zająć. Zamiast rezystora stosuje się zwykle odpowiednio spolaryzowany tranzystor MOS o tak dobranych wymiarach, aby płynął przezeń prąd o wymaganym natężeniu. Przykład pokazuje rysunek 3-4. Powierzchnia takiego tranzystora jest wielokrotnie mniejsza niż rezystora wykonanego jako ścieżka polikrzemowa.

Rysunek 3‑4. Źródło prądowe, w którym rolę rezystancji R pełni tranzystor pMOS

Źródła prądowe są tak powszechnie stosowane w układach analogowych, że warto poznać kilka ich wariantów i odmian mających różne pożyteczne cechy. 

W wielu zastosowaniach źródła prądowe powinny wykazywać możliwie jak największą małosygnałową rezystancję wyjściową, tj. zmiany prądu I_1 wywołane przez zmiany napięcia na drenie tranzystora T2 powinny być jak najmniejsze (więcej o parametrach małosygnałowych przeczytasz dalej). Sposobem na powiększenie tej rezystancji jest dodanie w szereg z tranzystorem T2 drugiego tranzystora. Rysunek 3-5 pokazuje dwie wersje źródła o zwiększonej rezystancji wyjściowej: źródło zwane kaskodowym i bardzo podobny układ zwany źródłem Wilsona.

Rysunek 3‑5. Źródła prądowe o podwyższonej rezystancji wyjściowej: (a) źródło kaskodowe, (b) źródło Wilsona

W bardziej złożonych układach występuje wiele źródeł prądowych zasilających różne gałęzie układu prądami o różnym natężeniu. Bardzo pospolicie stosowanym rozwiązaniem jest wówczas użycie jednego tranzystora T1 w połączeniu diodowym, który wytwarza napięcie polaryzujące V_{GS} lub V_{BE} dla wielu źródeł prądowych. Tranzystory tych źródeł (odpowiedniki tranzystora T2 w źródle podstawowym) mają różne szerokości kanałów lub różne powierzchnie złącz emiter-baza i dzięki temu dostarczają prądy o różnym natężeniu. Ilustruje to rysunek 3-6

Rysunek 3‑6. Zespoły źródeł prądowych: (a) MOS, (b) bipolarnych

W przypadku tranzystorów MOS, zakładając jednakowe długości L wszystkich kanałów T1 ... T6, można napisać:

\frac{I_0}{W_{T1}}=\frac{I_1}{W_{T2}}=\frac{I_2}{W_{T3}}=\frac{I_3}{W_{T4}}=\frac{I_4}{W_{T5}}=\frac{I_5}{W_{T6}} 3.5

W przypadku tranzystorów bipolarnych prądy są proporcjonalne do powierzchni złącz emiterowych:

\frac{I_0}{A_{ET1}}=\frac{I_1}{A_{ET2}}=\frac{I_2}{A_{ET3}}=\frac{I_3}{A_{ET4}}=\frac{I_4}{A_{ET5}} 3.6

W przypadku źródeł z tranzystorami bipolarnymi zastosowany jest dodatkowy tranzystor T3 redukujący wpływ sumy wszystkich prądów baz na prąd I_0.

Rysunek 3-7 pokazuje zmodyfikowany schemat bipolarnego źródła prądowego przydatny wtedy, gdy prąd źródła I_1 powinien być bardzo mały. Użycie źródeł podstawowych (jak na rysunku 3-1) wymagałoby w takim przypadku zastosowania bardzo dużej rezystancji R, co jest nieekonomiczne lub nawet technicznie niemożliwe. W źródle pokazanym na rysunku 3-7 dodatkowy rezystor R2 wprowadza lokalne ujemne sprzężenie zwrotne. Prąd I_1 przepływając przez ten rezystor wywołuje spadek napięcia, który odejmuje się od napięcia V_{BE1}. W rezultacie napięcie emiter-baza tranzystora T2 jest mniejsze o wartość I_1R_2 od V_{BE1}, a prąd I_1 jest mniejszy od I_0. Pozwala to uzyskać mały prąd I_1 przy prądzie I_0 na tyle dużym, że rezystor R1 ma rozsądnie małą rezystancję. 

Wykorzystując zależność 3-12 z części I można wyznaczyć różnicę napięć V_{BE} tranzystorów T1 i T2:

Rysunek 3‑7. Źródło prądowe dla bardzo małych prądów

V_{BE1}-V_{BE2}=\frac{kT}{q}\ln{\left(\frac{I_0}{I_1}\right)}=I_1R_2 3.7

skąd wynika zależność

I_1=\frac{{kT}{q}}{R_2}\ln{\left(\frac{I_0}{I_1}\right)} 3.8

Zależność ta, choć w postaci uwikłanej ze względu na I_1, wystarcza do pokazania skutku wprowadzenia rezystora R2. Nic nie stoi na przeszkodzie, by stosunek {I_0}/{I_1} wynosił na przykład 100. Otrzymujemy wówczas bardzo mały prąd I_1 (na przykład 10 µA) przy dużym prądzie I_0 (na przykład 1 mA). Rezystor R1 może więc mieć małą, możliwą do przyjęcia rezystancję. Równocześnie rezystor R2 też nie musi mieć dużej rezystancji, bo napięcie {kT}/{q} mnożone przez logarytm stosunku prądów {I_0}/{I_1} wynosi kilkadziesiąt do stu kilkudziesięciu mV.

Tę samą ideę budowy źródła dla małych prądów można by zastosować także w przypadku źródeł z tranzystorami MOS. Zależności ilościowe są oczywiście inne. Jednak w przypadku źródeł z tranzystorami MOS nietrudno uzyskać małe wartości prądu korzystając z układu z rysunku 3-4 i odpowiednio dobierając wymiary kanału tranzystora T3.

Przy okazji zwróćmy uwagę, że źródło pokazane na rysunku 3-7 umożliwia uzyskanie bardzo dobrej stabilności temperaturowej prądu I_1. Napięcie {kT}/{q} w temperaturze otoczenia rośnie o 0,33%/oC. Jeśli rezystor R2 ma ten sam temperaturowy współczynnik zmian rezystancji (a jest to wartość łatwa do uzyskania dla rezystorów półprzewodnikowych), to prąd I_1 w pierwszym przybliżeniu nie będzie zależał od temperatury (zależność logarytmu prądów od temperatury można zaniedbać).